O zagrożeniach i szansach dyskutowano w siedzibie ŁSM

Na zaproszenie prezesa Mariusz Siewiera i członka zarządu Marty Tylkowskiej w siedzibie Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej po raz kolejny spotkali się zarządcy zasobów zabudowy wielorodzinnej w Łowiczu. Mieszka w nich ponad połowa mieszkańców naszego miasta.

W naszych skromnych progach pojawili się szefowie zarządów spółdzielni mieszkaniowych: Anna Flis i Jan Guz, wspólnot Lech Plichta oraz Katarzyna Skierska-Pięta, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu.

Na spotkaniu poruszane były między innymi tematy wysokiej inflacji i wzrostu cen – niektórych nawet o kilkaset procent:

• energii cieplnej,
• energii elektrycznej,
• gazu ziemnego,
• wody i ścieków
• oraz planowane przez Miasto Łowicz podwyżki podatków lokalnych, które mogą sięgnąć nawet 25 proc.

Wszyscy zarządcy mają te same problemy ze wzrostem naliczeń czynszowych, a szczególnie składników od nich niezależnych. W siedzibie ŁSM debatowano nad rozwiązaniami, które można wdrożyć w zasobach, aby zniwelować szybko rosnące czynsze oraz o przygotowaniach do nadchodzącego sezonu grzewczego, który dla wszystkich mieszkańców może być bardzo trudny.

Prezes ŁSM informuje, że nie ma ustawowo określonej granicy temperatury, poniżej której ogrzewanie zostałoby natychmiastowo włączone. Dodaje także, że proces uruchamiania węzłów grzewczych zajmuje dwa dni. Mariusz Siewiera podkreśla także, że wcześniejsze włączenie ogrzewania w blokach naraziłoby na większe koszty ich mieszkańców.

Na omawoiany spotkaniu w ŁSM wyznaczono najpóźniejszą datę włączenia ogrzewania w całym mieście na 1 października br. Oczywiście na bieżąco monitorowane są prognozy pogody, aby ludzie nie marźli w mieszkaniach.