Klocki Stanisława Noakowskiego podbiły rynek 100 lat temu
Stanisław Noakowski (1867-1928) patronuje jednemu ze starszych osiedli Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. W tym roku mija setna rocznica powstania klocków edukacyjnych, które zaprojektował „topowy” w pierwszej połowie XX wieku polski architekt i artysta. Nie każdy wie, że choć Noakowski twierdził, że jako architekt urodził się w Łowiczu, to miasto nad Bzurą kojarzyło mu się także mniej przyjemnie – z porażką edukacyjną w postaci powtarzania siódmej klasy…
Stanisław Witold Noakowski był blisko związany z Łowiczem w latach 1884-86. Do pelikaniego grodu trafił z Włocławka, gdzie ukończył sześcioklasową szkołę realną. Naukę kontynuował w Łowiczu siódmej klasie „dopełniającej” wydziału mechaniczno-technicznego. Działała ona w ramach łowickiej szkoły realnej, mieszczącej się w gmachu obecnego Muzeum w Łowiczu.
Znajdujący się u progu dorosłości Noakowski uwielbiał rysować ówczesną łowicką kolegiatę. Na papierze pakownym od śledzi szkicował „wszystko to co do rysowania się nadawało”.
Przyszły znakomity dziekan Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej podczas nauki w Łowiczu był świetny z historii sztuki budowlanej, przyrody, modelarstwa i kreślenia maszyn. Gorzej i to niektórych przypadkach znacznie gorzej szła mu nauka algebry, rachunkowości, fizyki, chemii i mechaniki. W efekcie w połowie 1885 roku rada pedagogiczna podjęła decyzję o pozostawieniu Noakowskiego na kolejny rok w siódmej klasie. Dopiero rok później zdał on egzaminy ze skutkiem pozywanym.
Następnie wybitny rysownik rozpoczął studia, które trwały łącznie 12 lat. W dobie międzywojnia był uważamy za jednego z najpopularniejszych i najbardziej cenionych wykładowców PW. Jego prace wystawiane były m. in. w Londynie, Paryżu, Praga, Wiedniu, Budapeszcie oraz Amsterdamie.
Mniej znanym epizodem z jego życia była współpraca ze stołecznymi Zakładami Przemysłu Zabawkarskiego, Instrumentów Muzycznych i Drobnych Wyrobów Drzewnych w Warszawie „Gnom”.
- W 1921 roku zaprojektował on zestaw drewnianych klocków, z których można było ułożyć nie tylko grecką świątynię, średniowieczny kościół, chatę z Podhala, ale także most czy też akwedukt – przypomina Mariusz Siewiera, prezes ŁSM, będący pod dużym wrażeniem zestawu klocków, który w najbogatszej wersji składał się z ponad 200 elementów.
Sto lat temu rozpoczęła się masowa produkcja zestawu klocków „Budownictwo Gnoma”. Pierwsza edycja „klocków Noakowskiego” w latach 1922-1923 wynosiła 15 tys. egzemplarzy. W latach powojennych, kiedy klocki firmy „Gnom” zniknęły z półek sklepowych, wielu uznanych już architektów wspominało je z sentymentem jako jedną z najbardziej kreatywnych zabawek swego dzieciństwa.
Do dziś zachowało się niewiele zestawów. Jeden z nich posiada w swoich zbiorach Muzeum w Łowiczu. Na jego podstawie oraz na wzorcu posiadanym przez Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach stworzono kopię bukowych klocków. Odtworzono je sumptem Centrum Kultury Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej przy wsparciu merytorycznym Galerii „Browarna”.
Mają one trafić do każdej podstawówki w powiecie łowickim, a być może w przyszłości i w kraju, aby jednocześnie bawić, edukować oraz przypominać o nietuzinkowej postaci związanej z pelikanim grodzie.
opr . Rafał Klepczarek (ŁSM)